Wraz z Pablem, prosto spod wulkanu Pacaya, zyczymy wszystkim czytelnikom bloga wszystkiego najlepszego z okazji Swiat!
W Gwatemali zaczely sie dzis wakacje i, jak sie okazuje, nie ulatwia to dostepu do internetu. W San Pedro (o ile uda nam sie tam teraz przejechac, bo to wcale nie takie pewne) ma byc jeszcze trudniej. Dlatego przepraszam wszystkich przyjaciol, kolegow i znajomych, ze nie napisze im osobnych, zindywidualizowanych zyczen swiatecznych. Wychodze jednak z ryzykownego zalozenia, ze wiekszosc z was czyta tego bloga i w zwiaku z tym te zyczenia sa dla was! A w to, ze sa cieple nie ma co powatpiewac, bo w koncu z lawa wulkaniczna w tle...
W Gwatemali zaczely sie dzis wakacje i, jak sie okazuje, nie ulatwia to dostepu do internetu. W San Pedro (o ile uda nam sie tam teraz przejechac, bo to wcale nie takie pewne) ma byc jeszcze trudniej. Dlatego przepraszam wszystkich przyjaciol, kolegow i znajomych, ze nie napisze im osobnych, zindywidualizowanych zyczen swiatecznych. Wychodze jednak z ryzykownego zalozenia, ze wiekszosc z was czyta tego bloga i w zwiaku z tym te zyczenia sa dla was! A w to, ze sa cieple nie ma co powatpiewac, bo w koncu z lawa wulkaniczna w tle...
16 komentarzy:
Panie Franku, piękne życzenia i ile trudu Pana kosztowały, dzięki bardzo/ już uważam się za znajomą/
pozdrawiam z pieknego Torunia.
Mateo z Basia dojechali, choinka ubrana przez tate,spadochroniarz teskni,Pablowa pozdrawia syna, a mama kocha Franka.Tyle nowosci.
ps.bardzo wam ladnie z tym wulkanem w tle!mama
francuzie kochany!
przesylam duzo cieplych mysli z naszej pieknej stolicy:) badz nadal takim niesamowitym facetem jakim jestes.caluje swiatecznie
Ja też świątecznie pozdrawiam...dziękując za możliwość czytania :))prawie ,co wieczór wyruszam w podroż ...choć obok dzieci pochrapują ;)
Franku, sciskam, zycze i caluje. jak wnioskuje ze zdjecia, podstawowa roznica miedzy Gwatemala a Polska lezy w temperaturze. dziobek
Najlepszego, Franek!
Oby cię tylko Mikołaj odnalazł :|
W razie czego reklamuj:
http://www.santaclauslive.com/
(chyba jest na niego jakaś gwarancja?)
Franceso, Śląsk życzy samych cudowności! :)
W tajemnicy powiem, że moja mama dołączyła do listy stałych czytelników i z kuchni krzyczy, że życzenia są też od niej ;)
Świątecznie pozdrawiam :)
nie za bardzo mogę sobie wyobrazić święta w klimacie, w którym postanowiłeś je spędzić, ale w Warszawie klimat też jest mało gwiazdkowy, mimo wszystko całuje gorąco i jak najbardziej świątecznie :)
Wszystkiego dobrego, cudownych wrażeń, spełnienia pragnień, wspaniałych spotkań i szczęśliwych dni:)
Scoiatolo
Franek specjalnie dla Ciebie i Pabla przesyłam mroźne,świąteczne uściski:) trzymajcie się dzielnie i nie zapominajcie o tych co tu z niecierpliwością czekaja na każdą relacje
Nadszedł czas, bym i ja ujawniła się jako stała czytelniczka Twojego pamiętnika z podróży.Życzę Ci Franek dalszej fantazji i pomyślności w Drodze,świątecznej łączności duchowej z Bliskimi i najlepszego Sylwestra w życiu:) Pozdrawiam z Ożarowa!
Wspaniałych Świąt, niesamowitego Sylwestra oraz wielu ciekawych spotkań i przeżyć podczas dalszej podróży, żebyśmy mieli co czytać :)
świąteczne buziaki dwa.
jeden dla Franka i drugi dla Pabla.
Wszystkiego dobrego:) Jak najwiecej wrazen pozytywnych i opieki anielskiej we wszystkich przygoadch i miejscach swiata.Usciski dla CIebie i Pabla -Ninka
Chciałabym Ci napisać (co byś bardziej żałował, że Cię tu nie ma), jak w Polsce w te Święta pięknie, jak wielkie płaty śniegu sypią z nieba, jak mróz szczypie w nosek...
nic z tych rzeczy, ale nadal czekam cierpliwie, żeby móc Ci wysłać zdjęcie w jakiejś puchowatej zaspie:)
całuję mocno
Franz, Franz!
Wszystkiego dobrego, ot co! :)
Prześlij komentarz