Trudno stwierdzić od czego taki blog powinien się zaczynać. Czy na przykład od głębokiej refleksji co do korzeni pomysłu wyjazdu? Czy może od sprawozdania ze szczepień, załatwiania wiz, porad lekarskich, biletów lotniczych itp? Nie mam jakiegoś wyjątkowo dobrego pomysłu więc zacznę stricte informacyjnie; od planu podróży. W miarę upływu czasu zacznę publikować głównie zdjęcia, a prawdopodobnie pisać też nieco bardziej refleksyjnie o marzeniach, przemyśleniach i celach. Ten czas jeszcze zdecydowanie nie nadszedł.
Mój bilet lotniczy wygląda zatem tak:
BA 849 31OCT WARSAW LONDON 0730 0915
BA 849 31OCT WARSAW LONDON 0730 0915
BA 209 31OCT LONDON MIAMI 1330 1920
AA2185 01NOV MIAMI CANCUN 0950 0925
QF 322 16MAR SANTIAGO AUCKLAND 2305 0415+2
QF 044 10MAY AUCKLAND SYDNEY 1800 1930
QF 021 10MAY SYDNEY TOKYO 2140 0635+1
JL 791 17MAY TOKYO SHANGHAI 0950 1200
CX 367 08JUN SHANGHAI HONGKONG 1225 1505
CX 751 01JUL HONGKONG BANGKOK 1425 1615
BA7309 25AUG SINGAPORE LONDON 2300 0525+1
BA 846 26AUG LONDON WARSAW 0745 1110
Jak widać jest tu kilka dużych dziur jak np. prawie pięciomiesięczna między lądowaniem w Cancun, a odlotem z Santiago.
W listopadzie tudzież Grudniu chcę odwiedzić Kubę, później jeśli się uda popracować w centrum nurkowym w Tulum w Meksyku. Dalej chcę przemierzyć Amerykę Południową-jak? Nie mam pojęcia :)
Bilet nie obejmuje jeszcze jednego kluczowego miejsca- Papui Nowej Gwinei. Wynika to z warunków taryfy RTW (Round The Word ) One Word, alians lotniczy którego bilet kupiłem tam nie lata. W ogóle mało kto tam lata... Papua kusi jednak niesamowicie dlatego będę próbował się tam dostać z Nowej Zelandii lub później z Hong Kongu.
Tak wygląda plan. Nie jest jak widać zbyt szczegółowy, ale to chyba dobrze- to ma być rok wypoczynku i beztroski. Oby. Wylot już 31ego o świcie.
Jak widać jest tu kilka dużych dziur jak np. prawie pięciomiesięczna między lądowaniem w Cancun, a odlotem z Santiago.
W listopadzie tudzież Grudniu chcę odwiedzić Kubę, później jeśli się uda popracować w centrum nurkowym w Tulum w Meksyku. Dalej chcę przemierzyć Amerykę Południową-jak? Nie mam pojęcia :)
Bilet nie obejmuje jeszcze jednego kluczowego miejsca- Papui Nowej Gwinei. Wynika to z warunków taryfy RTW (Round The Word ) One Word, alians lotniczy którego bilet kupiłem tam nie lata. W ogóle mało kto tam lata... Papua kusi jednak niesamowicie dlatego będę próbował się tam dostać z Nowej Zelandii lub później z Hong Kongu.
Tak wygląda plan. Nie jest jak widać zbyt szczegółowy, ale to chyba dobrze- to ma być rok wypoczynku i beztroski. Oby. Wylot już 31ego o świcie.
a dla zainteresowanych linki do warunków taryf RTW
One World:
Star Alliance:
8 komentarzy:
Jestesmy 'converted'. B+M
Hej Franiu! Zobaczyłam, że odwiedzisz Bangkok. To naprawdę cudowne miasto. Jeśli chcesz jakieś namiary na tani hotel albo jakiekolwiek info o Tajlandii, to daj znać. W te wakacje byłam 3 tygodnie z Kubą w Tajlandii. Polecam też Wietnam - warto znaleźć czas też na ten kraj.
Gorąco pozdrawiam i zazdroszczę,
kala
Brakuje jednakowoż zdjęć Pabla. Jakieś wspólne wasze w pięknych okolicznościach przyrody by sie przydalo..
A gdzie Pablo? Jakieś wasze wspólne zdjęcie jest absolutnie niezbędne by z obrazować Was razem wszak, tak, jak to potrafi tylko obrazek.
Czlowieniu-man, countdown begins, ahoj przygodo nie przestraszy was, F+P reprazent forever.
Podpisal sie tu
brotherhood-man.
Cofasz się w czasie z majami wylatujesz o 9:50 a w cancun jesteś o 9:25 :)
Time travel to dla mnei małe piwo ;)
Wow,,panie Franku podziwiam pana:))Cieszę się,że jest stronka,bardzo chętnie będę poczytywała(towarzyszyła)panu w podrózy do okoła świata:)Aha jestem Magusia trafiłam na tę stronkę przez przypadek,hah (mała fanka pani Umer)-ale adres z pani Jandy strony:*D -Serdeczności!!
Prześlij komentarz