środa, 19 października 2011

Warszawa egzotyczna

Napisałem tu kiedyś, że ten blog jest o podróżowaniu i nie będę się rozwodził nad tym, że liście spadają z drzew, a nastrój miewam melancholijny. No ale spadają i miewam. Poza tym nie mogę zasnąć, a nic mnie tak nie usypia jak to, co sam piszę.



























wtorek, 4 października 2011

Pokaz Slajdów

Wszystkich zainteresowanych zapraszam na pokaz zdjęć z pięciomiesięcznej wyprawy po Ameryce Południowej


Piątek, 7 października godzina 20.00
Warszawa, ul. Karowa 18 (Instytut Socjologii UW, aczkolwiek widać najbardziej napis Judo),  sala numer 18 (na parterze)
Pokaz powinien potrwać około godziny


małe studium szaleństwa, czyli cień mówi wiele

poniedziałek, 3 października 2011

Z Manaus do Warszawy


Pobudka czwarta rano, temperatura trzydzieści stopni i mordercza wilgotność. Za tym akurat nie będę tęsknił. Nieprzytomny recepcjonista zastanawia się o co mi chodzi. Na szczęście zamówiony taksówkarz się nie zastanawiał, tylko przyjechał. Tanie linie Trip lubią  wczesne godziny i dużo międzylądowań. Z Manaus przez Porto Velho, Cuiabę, aż do San Paulo. Start, lądowanie, start, lądowanie, start, lądowanie. Zakaz opuszczania samolotu się przykrzy, ale przynajmniej zobaczyłem przez okno cztery brazylijskie lotniska i kawał krajobrazu. Co do lotnisk, to bez szaleństw, co do krajobrazu to muszę przyznać, że zieleni i wody w Brazylii nie brakuje. W San Paulo wiosna, więc rośliny kwitną i katar jest. Największe wrażenie z powietrza robią takie fioletowe drzewa, które co jakiś czas stoją sobie samotnie pośród morza zieleni. Zrobiłem zdjęcie podobnemu już na ziemi, ale efekt zdecydowanie mniej imponujacy.